Dziś 41 rocznica wprowadzenia nielegalnego stanu wojennego w komunistycznej Polsce podległej ZSRR za co nikt nie został ukarany do dnia dzisiejszego to samo dotyczy masakry robotników w Grudniu 1970 roku na wybrzeżu !
Mija 41 rocznica wprowadzenia nielegalnego stanu wojennego w PRL, który bardzo dotkliwie odczuli w całej Polsce działacze niepodległościowi z Solidarności, Federacji Młodzieży Walczącej, Wolność i Pokój, Konfederacji Polski Niepodległej i Solidarności Walczącej, którzy nie zaprzestali swojej działalności antykomunistycznej do 1989 roku. Już w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. 11 0000 działaczy solidarnościowych zostało internowanych i osadzonych w komunistycznych więzieniach.
W całym kraju przestały nadawać stacje radiowe i telewizyjne, wstrzymano druk prasy poza rządowymi gazetami. Wprowadzono godzinę milicyjną i przepustki na przemieszczanie się obywateli do innych miast. Wyłączone zostały telefony, wprowadzono cenzurę korespondencji, na ulicach pojawiło się komunistyczne Wojsko Polskie, Milicja Obywatelska ORMO i ZOMO.
Pomimo trwania stanu wojennego i reżimu komunistycznego w Polsce również Więcbork stanowił ośrodek walki z komunizmem, aż do odzyskania przez Polskie niepodległości w 1990r. Szkoda, że do dziś ofiary i bohaterowie tych wydarzeń z Więcborka nie doczekały się należytej nobilitacji osobistej przez byłe i obecne władze miejskie i upamiętnienia tej walki na pomniku Orła Białego czy w nazwie ulicy Solidarności w naszym mieście. Przypominam, że działalność opozycyjną liczy się od stanu wojennego do likwidacji SB w Polsce w 1990 r. i za ten okres ludzie są nagradzani, a nie tylko za 13 grudnia 1981 r. !!!
W Więcborku wydawane było podziemne czasopismo solidarnościowe ”Suwerenność” oraz kolportowane były liczne ulotki i Solidarności, Federacji Młodzieży Walczącej, Wolność i Pokój, Konfederacji Polski Niepodległej oraz Solidarności Walczącej. W stanie wojennym junta Jaruzelskiego zmordowała ponad stu Polaków a kilkadziesiąt tysięcy zostało internowanych i osadzonych w więzieniach. Ponad milion Polaków zmuszono do przymusowej emigracji z kraju z przyczyn politycznych. Mordowano duchownych jak błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszkę, ks. Zycha, ks. Niedzielaka, ks. Suchowolca tego ostatniego zamordowano już po ”okrągłym stole” w 1989 r..
Inwigilowany i prześladowany był też więcborski kanonik ks. Tadeusz Słomiński i miejscowi wikariusze. Na przestrzenie tych 40 lat dostrzegam niszczenie tych wartości i osób które wywalczyły nam wolność przez więcborską targowicę i gówniarzerię, która dzięki nam korzysta do dziś z owoców wywalczonej przez nas niepodległości.
Dla przypomnienia trzeba wspomnieć że Więcbork stanowił podregion bydgoski Solidarności, którą tworzyła w komisji zakładowej Solidarności w Przedszkolu w Więcborku od 1980 roku moja śp Mama Renata Bracka z panią Kowalską Wandą i panem Ziomkiem ! Ukrywało się tu wielu działaczy opozycji solidarnościowej w PRL. Pracowały tu maszyny drukarskie i powielacze zdelegalizowanej solidarności za co groziło wieloletnie więzienie. Sporo czasopism trafiało regularnie z kościoła Św Brygidy z Gdańska o co osobiście dbałem uczestnicząc w cotygodniowych mszach niedzielnych za ojczyznę u kapelana Solidarności Ks Henryka Jankowskiego, którego dziś znowu sponiewiera postkomunistyczne bydło !!!
W naszym mieście organizowano liczne demonstracje i pikiety przeciw komunistycznym władzą PRL reżimu Jaruzelskiego w których regularnie uczestniczyłem, za co groziło wieloletnie więzienie, krewnych obecnych burmistrzów na tych demonstracja nie dostrzegłem, a oni wtedy chyba dopiero na świat przychodzili, a dziś za swoje kłamstwa na stronach pisane przez postkomunistę z SD w monografii Więcborka tulą lukratywne urzędy. Pamiętajcie o tym zawsze pseudodemokraci, którzy dziś nami gardzicie w swojej arogancji, prostactwu intelektualnym i zawiści, że się nie załapaliście i zabrakło wam wówczas odwagi na zrywy wolności jak mnie mi moim towarzyszą walki o wolność Polski i Polaków z FMW Więcbork !
Głośnym echem w Polsce odbiło się spalenie sowieckiego pomnika wdzięczności na więcborskim Rynku w nocy 31. 12. 1988 rok w którym to sabotażu uczestniczyłem czynnie wraz z działaczami Solidarności i Federacji Młodzieży Walczącej z Więcborka. Wcześniej wyrwałem tablice komunistyczne PZPR z Komitetu Miejsko Gminnego PZPR Więcbork przy ul. Mickiewicza 22, które na drucie zawisły na płonącym do rana pomniku sowieckim w Więcborku z którego wcześniej odrąbałem czerwone gwiazdy. Za ten czyn wówczas w 1988 roku każdemu z nas w tym i mnie Tomaszowi Romanowi Bracka groziło wieloletnie więzienie, a nawet kara śmierci ! Zatem więcej pokory komuchy i gówniarzerio spod sierpa i młota z resortowymi dziećmi z urzędów wszelkiej maści zatajający ten fakt i największy wyczyn opozycji antykomunistycznej w PRL w województwie bydgoskim !
Trzeba dziś wspomnieć o więcborskim oddziale antykomunistycznej Federacji Młodzieży Walczącej, którą tworzyli w PRL miedzy innymi ja Tomasz Roman Bracka przewodniczący, Grzegorz Schweda, Tomasz Pruszkowski, Grzegorz Krawczyk, Piotr Poterała, Piotr Losy, Mirek Murach, Jacek Kanabaj, Longin Kuich, Jerzy Mitura, Mirosław Begiert, Tadeusz Meina, Piotr Januszewski, Piotr Zieliński, Darek Berent, Zdzisław Weber, Jacek Mikołajczak, Barbara Leśniewska, Tomasz Holka, Mariusz Weber i inni. Prawie wszyscy wyżej wymienieni zostali odznaczeni honorową odznaką działacza Federacji Młodzieży Walczącej po postanowieniu prezesa SFMW w Gdańsku w 2016 r. Przypominam kłamczuchom historycznym, że już w stanie wojennym w 1982 roku ja Tomasz Roman Bracka pisałem na murach kamienicy na ul Ogrodowej w Więcborku z Piotrem Losy napisy zakazane Solidarność, za co wówczas groziło wieloletnie więzienie.
Wielokrotnie byłem inwigilowany i skatowany przez SB za swoją działalność opozycyjną, już w 1981 roku skatował mnie dyrektor Szkoły Podstawowej w Więcborku za dwukrotne powieszenie krzyża katolickiego w sali historii w tej szkole przy bezczynności mojej wychowawcy szkolnej Ludwiki Mazur !!! To samo było po zawodach w Podnoszeniu Ciężarów w 1 maja 1987 r. na których wystąpiłem w koszuli Uwolnić Więźniów Politycznych w PRL z zakazanym znakiem NSZZ Solidarność. Po w/w zawodach, które wygrałem zostałem skatowany przez SB i MO przy muszli koncertowej w Lasku Miejskim w Więcborku. Brałem też udział w kontr pochodach Solidarności, KPN, FMW , WS na ulicach Więcborka, Bydgoszczy, Jarocina, Gdańska oraz w strajku przeciw MON PRL w kościele Jezuitów w Bydgoszczy w połowie lat 80- tych minionego stulecia.
Na uwagę zasługuje też nielegalny kontrpochód Solidarności i Federacji Młodzieży Walczącej w Więcborku w którym uczestniczyłem 1 maja 1987, 1988 r. który wyszedł z przed byłego więcborskiego Sądu przy ulicy Pocztowej przed komunistycznym pochodem 1 – majowym i dotarł ulicami Więcborka na więcborski Plac Zwycięstwa pod kościół katolicki. Wcześniej brałem udział w akcji sabotażu uszkodzenia megafonów ulicznych na ulicach Więcborka przed pochodem 1 – majowym w 1987 r. uszkadzając megafony uliczne co uniemożliwiło rozprzestrzenianie się przemówienia 1 majowego sekretarza PZPR Więcbork na rozpoczęcie pochodu 1 majowego.
Wielokrotnie uczestniczyłem w akcjach ulotkowych i kolportażowych prasy podziemnej Solidarności i FMW wraz z działaczami opozycyjnymi FMW i Solidarności oraz malowaliśmy na murach więcborskich domów w PRL od 1982 r. do upadku PRL zakazane napisy Solidarność, FMW, KPN itd za co również groziło wieloletnie więzienie w PRL. Takich sytuacji było więcej zarówno w Więcborku, Bydgoszczy oraz w Gdańsku podczas demonstracji antykomunistycznych w których uczestniczyłem po mszach za Ojczyznę w kościele Św Brygidy ks prałata Henryka Jankowskiego kapelana zdelegalizowanej Solidarności. Natomiast w 1989 r. reprezentowałem jako jedyny spoza Bydgoszczy opozycje antykomunistyczną i Solidarność w/w województwie bydgoskim w Wojewódzkiej Radzie Narodowej w Bydgoszczy jako przedstawiciel nielegalnej wówczas Solidarności ! Gówniarzeria i resortowe dzieci mało znaczących pieniaczy z Więcborka o tym pamiętać nie chcą ! Jednak zachowały się dokumenty i fotografie, które im to dziś przypominają !
Poniżej na zdjęciu podczas demonstracji opozycjonista antykomunistyczny w czasach PRL Tomasz Roman Bracka, działacz Solidarności, lider nielegalnej w PRL Federacji Młodzieży Walczącej w Więcborku oraz działacz WiP, KPN, SW w PRL, sponiewierany do dziś przez postkomunistycznych łajdaków i byłych konfidentów SB wszelkiej maści. IPN wspomina i poświadcza moja działalność opozycyjną w PRL na swoich stronach i zamyka usta zazdrosnym pieniaczom nic nieznaczącym oto źródło https://odznaczeni-kwis.ipn.gov.pl/persons/view/03aeccf8-329b-4541-85d3-a2c6c7c8b1b9?fbclid=IwAR0Zm-9A19tEpaiR-uN4lbMYdLJd3AB8Ne46u6LxMwMVH_P7PqP_SzSKuYI
Również Uchwałą Rady Miejskiej Więcborka w III RP zaakceptowano haniebny wpis stalinowskiej i komunistycznej ideoloszki KW PZPR i UBP Marii Wasiewicz z tej zbrodniczej organizacji przestępczej w PRL do księgi zasłużonych dla Więcborka powiatu sępoleńskiego w III RP ! To jest dopiero czerwona egzekutywa i postkomunizm po więcborsku udający patriotyzm. Obrzydliwe prawda panie burmistrzu Więcborka nie przeszkadza to panu i pana radzie miejskiej Więcborka !!!
To nie sztuką było wstąpić do legalnej Solidarności w 1980 i 1981 r. sztuką było w niej trwać po stanie wojennym do upadku komunizmu w PRL i walczyć z reżimem komunistycznym PRL o jego obalenie do 1990 r. i to się nazywa dopiero działalnością opozycyjną i niepodległościową w PRL ! Właśnie za taką postawę ludzie są nagradzani i doceniani w wolnej Polsce w oparciu o art 19 Konstytucji RP, a jak ktoś na pipidówkowych urzędach tego nie pojmuję to jest zwykłym matołem lub cynicznym łajdakiem !
Przypominam, że po stanie wojennym liczbę działaczy nielegalnej wówczas Solidarności na terenie miasta i gminy Więcbork można było policzyć na palcach obu rąk i tak to wyglądało do 1989 r. Zatem nie podniecajcie się za mocno postkomuniści i łajdacy z MO, SB, ORMO oraz z ala opozycji wcieleni za bezkarność i talon na telewizor Rubin do współpracy z reżimem komunistycznym PRL i SB również podczas pobytu w wiezieniach i na internowaniu ! Dlatego IPN i Prezydenci RP odmawiają wam przyznania wnioskowanych przez was odznaczeń państwowych i statusu działaczy opozycji antykomunistycznej w PRL, co jest tak oczywiste jak wasza współpraca z SB i reżimem nieboszczki PRL, kiedy zostaliście złamani i wynagrodzeni lukratywnymi etatami w PRL również sportowymi w komunistycznych klubach nieboszczki PRL i PZPR.
Przewodniczący Oddziału FMW Więcbork w PRL
Kawaler Krzyża Wolności i Solidarności
Kawaler Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski
Miejsce spoczynku w Więcborku mojej Mamy ś.p. Renaty Bracka represjonowanej w Grudniu 1970 r. podczas masakry ludności cywilnej wystąpień antykomunistycznych przez wojsko i milicje PRL i zwolniona z pracy w Gdańsku za ta działalność oraz założycielki, działaczki i członkini Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność w 1980 r. w Przedszkolu w Więcborku, która wraz ze mną nie przerwała ze mną działalności antykomunistycznej i niepodległościowej po stanie wojennym, aż do upadku komunizmu w PRL i zapłaciła za to najwyższą cenę – foto syn Tomasz Roman BrackaTysiące dokumentów z tysiącami zwykłych i niezwykłych spraw, które wywalczyłem i załatwiłem dla mieszkańców Więcborka, Powiatu, Województwa i Kraju z ujawnieniem mnie Tomasza Bracka jako wnioskodawcy i autora tych sukcesów !!! – foto Tomasz Roman BrackaTysiące dokumentów z tysiącami zwykłych i niezwykłych spraw, które wywalczyłem i załatwiłem dla mieszkańców Więcborka, Powiatu, Województwa i Kraju z ujawnieniem mnie Tomasza Bracka jako wnioskodawcy i autora tych sukcesów !!! – foto Tomasz Roman Bracka