Skandal więcborskie władze miejskie i radni odmówiły przyjęcia uchwały upamiętniającej 70 – rocznicę deportacji mieszkańców Więcborka do sowieckich obozów zagłady w 1945r.

Skandal więcborskie władze miejskie i radni odmówiły wczoraj przyjęcia uchwały upamiętniającej 70 – rocznicę bezprawnej deportacji mieszkańców Więcborka do sowieckich obozów zagłady w ZSRR w styczniu i marcu 1945r, za sprawą komunistycznych władz Więcborka i ZSRR.

Pomimo stanowczego wystąpienia w obronie więcborskich sybiraków radnego Wilczyńskiego i innych radnych z moja osobą włącznie władze Więcborka i kilku radnych z tz. prawicy zablokowali uczczenie więcborskich sybiraków stosowną uchwałą i uroczystościami żałobnymi.

To smutne, że przez 70 lat zataja się tą okrutną zbrodnie ludobójstwa popełnioną na mieszkańcach miasta i gminy Więcbork, ale cóż się dziwić skoro komunistyczni oprawcy więcborskich sybiraków są nadal patronami więcborskich ulic z pułkownik UBP Wandą Wasilewską na czele.

Przypomnę, że z mojej inicjatywy prezesa KBS Więcbork upamiętnił tą zbrodnie na pomniku Orła Białego ówczesny burmistrz Więcborka Andrzej Marach, który otrzymał z IPN i ode mnie bogatą dokumentacje w tej sprawie. Piszę o tym gdyż na wczorajszej sesji dowiedziałem się, że radni nic o tym nie wiedzą i oczekują ode mnie dokumentów co wywołało we mnie wielkie zdziwienie i ujawnienie kolejnego dokumentu z IPN który niezbicie potwierdził tą komunistyczną zbrodnie popełnioną na licznych mieszkańcach Więcborka w 1945r.

W tym miesiącu minie 70 rocznica deportacji mieszkańców Więcborka do sowieckich obozów koncentracyjnych w ZSRR na rozkaz Józefa Stalina, Mołotowa, Berii i władz PRL. Już w trakcie ”wyzwolenia” Więcborka przez Rosjan w 1945r. rozpoczęły się pierwsze egzekucje i aresztowania rdzennej ludności polskiej, którą bezprawnie pozbawiano domów, lasów, gospodarstw rolnych robiąc miejsce dla przesiedleńców ze wschodu. Do dziś zarabowane mienie przez władze PRL i III RP nie zostało zwrócone okradzionym sybirakom.

Największa komunistyczna masakra odbyła się w byłym kościele ewangelickim na Placu Wolności w Sępólnie Kr. Tam miejscowi Ubecy i NKWDowcy upchnęli słabych i starych mieszkańców Więcborka i Sępólna, a następnie spalili ich żywcem bo nie nadawali się na deportacje do sowieckich obozów zagłady. Do dziś brak tam nawet lichej tablicy przypominającej o tej komunistycznej zbrodni ludobójstwa popełnionej na narodzie Polskim przez polskich i sowieckich zbrodniarzy komunistycznych!!!

Tomasz Bracka