Mieszkańcy Więcborka żądają gazyfikacji ziemnej miasta

Panie Burmistrzu mieszkańcy Więcborka czekają na obiecany gaz ziemny w Więcborku. Jak już informowaliśmy wystarczy pociągnąć dziesięć kilometrów rury gazowej z Sępólna Kr. do Więcborka, by Więcbork mógł być zgazyfikowany, ale tu potrzeba woli radnych miejskich i pana burmistrza. Zresztą gazyfikacja ziemna miasta jest statutowym obowiązkiem radnych i władz miejskich Więcborka. Z ogromnym zdziwieniem czytamy w lokalnej prasie, że Pomorska Spółka Gazownicza szykuje się do rozbudowy sieci gazowej w gminie Sępólno i dla paru domów i będą na własny koszt gazyfikować odcinek z Sępólna do Kawli w gminie Sępólno Kr. Gazyfikowane będą tez inne wioski w tej gminie.

Pytamy zatem o co tu chodzi że dla kilku domów można ciągnąć kilometry rur gazowych a dla, tysięcy mieszkańców Więcborka nie można. Pytamy w prost kto z władz miejskich i radnych blokuje gazyfikacje ziemną Więcborka!!! Szanowni radni i panie burmistrzu czas najwyższy wystąpić do PGNiG w Gdańsku o gazyfikacje ziemną Więcborka. Skoro opłaca się gazyfikować odcinki wielokilometrowe z Sępólna Kr. do Kawli dla kilku domów, to tym bardziej opłaca się zgazyfikować prawie 10 000 Więcbork wraz z przyległymi do miasta wioskami Runowo, Witunia, Suchorączek, Nowy Dwór i Śmiłowo, bo tyle właśnie mieszka ludzi na tym obszarze. Mieszkańcy Więcborka i czytelnicy żądają od władz miejskich i radnych konstruktywnych działań w tym kierunku.

Zmiana ogrzewania w więcborskich kotłowniach na BoWiDzie ze słomy na gaz obniży koszta za ciepło o połowę. Te dane pochodzą z pobliskiego Sępólna gdzie już zrezygnowano z drogiej słomy na rzecz ogrzewania gazowego i zanotowano 50% oszczędności, czas to samo zrobić w Więcborku i ulżyć tysiącom osób płacącym zawyżone rachunki za ogrzewanie swoich mieszkań w blokach. Taka jest rola radnych miejskich by ludziom pomagać a nie szkodzić swoją bezczynnością w powyższej sprawie. Tu już nie ma tłumaczenia, że nie można tego zrealizować.

Tomasz Bracka