06 maja 2024

Udany koncert Wałów Jagiellońskich i Rudiego Schubertha, Szulerów i Mrozu zakończył Dni Więcborka

Koncert Mrozu w Więcborku. foto Tomasz Bracka
Koncert Mrozu w Więcborku. foto Tomasz Bracka
Koncert zespołu Szulerzy. foto Tomasz Bracka
Koncert zespołu Szulerzy. foto Tomasz Bracka
Rudi Schuberth i Wały Jagiellońskie w Więcborku. foto Tomasz Bracka
Rudi Schuberth i Wały Jagiellońskie w Więcborku. foto Tomasz Bracka
Rudi Schuberth i Wały Jagiellońskie w Więcborku. foto Tomasz Bracka
Rudi Schuberth i Wały Jagiellońskie w Więcborku. foto Tomasz Bracka
Grzegorz Halama na Dniach Więcborka. foto Tomasz Bracka
Grzegorz Halama na Dniach Więcborka. foto Tomasz Bracka
W późnych godzinach nocnych zakończyły się koncerty Wałów Jagiellońskich i Rudiego Schubertha oraz Szulerów i Mrozu. Ostatni dzień imprezy zgromadził kilka tysięcy widzów, którzy dopiero na sam koniec Dni Więcborka doczekali się porządnej i akceptowanej przez większość rozrywki.

Nie obyło się jednak bez kolejnych ekscesów gdyż na samym początku niedzielnego koncertu doszło do kolejnego blamażu pomiędzy dyrektorką MGOK Więcbork a podległą jej orkiestrą dętą, która op długim wyczekiwaniu na występ opuściła stadion i odmówiła koncertu. Zabrakło też koncertu fortepianowego na stadionie na który czekali liczni melomani i miłośnicy twórczości Fryderyka Chopina. Być może ten koncert odbył się gdzieś indziej jednak na plakacie promującym imprezę takiej informacji nie było.

Po mojej wcześniejszej interwencji wzmocnione zostało nagłośnienie estradowe do 70 000 wat co sprawiło, ze w końcu dźwięk płynący ze sceny stał się wyrazisty i bardziej selektywny. Tegoroczne Dni Więcborka można zaliczyć do mniej udanych,a le jak to mówią koneserzy na bezrybiu i rak ryba.

Prestiż więcborskiej imprezy uratowali akustycy, Wały Jagiellońskie, Grzegorz Halama, Leonard Luther,Szulerzy I Mrozu, który wykonał najbardziej profesjonalny koncert i wszedł w bardzo bliska relacje z przybyłymi fanami. Dowodem tego były liczne bisy i ponad godzinne pogawędki z fanami po zakończonym koncercie, gdzie artysta rozdał setki autografów.

W tym roku przypada też 630 lecie miasta Więcborka o czym zapomniał burmistrz rada miejska, dyrektor MGOK,a szkoda bo mała Mrocza pozyskała na obchodzone w tym roku 620 lecie ich miasta liczne dotacje finansowe z budżetów krajowych i unijnych. Przypominam burmistrzowi i radnym, ze pierwszy znany dotychczas zapis o mieście Więcbork pochodzi z kroniki Janka z Czarnkowa z 1383r. zatem jak by nie patrzeć w tym roku mija wedle tego zapisu 60 lat miasta Więcbork.

Skoro władze miejskie i radni oraz MGOK nie potrafią tego dostrzec i należycie wyeksponować ta tacy ludzie muszą odejść w niebyt samorządowy , kulturalny i polityczny, co chyba już nikogo w końcu nie dziwi. Kolejnym skandalem wedle licznych mieszkańców było zignorowanie mieszkańców miasta przez burmistrza, który wraz z swoja świtą nawet nie raczyli wejść na scenę i przywitać mieszkańców Więcborka i przybyłych gości. To też świadczy o bardzo wysokiej kulturze osobistej tych ludzi.

Tomasz Bracka