Mieszkaniec Więcborka walczy od lat o zagrodzenie swojej posesji przy promenadzie

Mieszkaniec Więcborka walczy od lat o zagrodzenie swojej posesji przy promenadzie. Problem dotyczy widocznego na zdjęciu przejścia z ul. Rybackiej na promenadę. Mieszkańcowi miasta chodzi o zgodę władz miejskich na zamontowanie bramy przy swoje posesji i wykup tego terenu od miasta. Ktoś z komuny wytyczył drogę gminną przy posesji pana Jaskulskiego i pozbawił mieszkańca podwórka. Problem jest poważny bo mieszkaniec nie ma nawet piwnicy czy szopki na opał, dlatego zmuszony był dobudować do domu pomieszczenie gospodarcze od strony promenady. Taka parodia architektoniczna i geodezyjna musi sie niezwłocznie zakończyć. Temu człowiekowi trzeba pomóc by mógł nabyć kilka metrów spornego gruntu . W spornym domu mieszka schorowana matka pana Jaskólskiego która porusza się o kulach, proszę sobie wyobrazić jak wychodząc z domu zetknie się z rowerzystą  lub motorowerem wówczas wydarzy się kolejne nieszczęście któremu jeszcze można zapobiec. Tomasz Bracka