Nowy Dyrektor MGOK Więcbork Łukasz Jurkowlaniec zrezygnował z stanowiska dyrektora nie widząc szansy na reanimacje tego trupa kulturalnego

Nowy Dyrektor MGOK Więcbork Łukasz Jurkowlaniec zrezygnował z stanowiska dyrektora nie widząc szansy na reanimacje tego kulturalnego trupa. Nikt o zdrowych zmysłach nie podejmie się pracy w tej placówce mając do dyspozycji 3 tysiące złotych na miesięczną działalność kulturalną! Przypomnijmy że roczny budrzet na organizacje imprez masowych w MGOK Więcbork wynosi 36 tyś. zł. co zakrawa na kpinę i budzi politowanie dla rady miejskiej w Więcborka która straciła kontakt z rzeczywistością przyznając takie grosze na statutowa działalność kulturalną tej placówki. Ponadto brak w tej placówce profesjonalnego nagłośnienia i oświetlenia estradowego, co jest niezbędne do organizacji imprez masowych. Więcborski kinoteatr wymaga od lat remontu, to samo dotyczy cieknącego dachu i wymiany instalacji centralnego ogrzewania w całym domu kultury. Przy tej nędzy finansowej przewodniczący rady miejskiej Kujawiak i radni potrafią tylko wymagać, jednak by wymagać najpierw trzeba stworzyć realne wsparcie finansowe, bo za te grosze pan Kujawiak i spółka mogą sobie tylko pograć na grzebieniach i zapomnieć o wymaganych rozrywkach, bo na to  potrzebne są pieniądze. W miejsce eks dyrektora ma być upchnięta bez kolejnego konkursu pani Joanna Soja – Tońska. Działalność kulturalna i rozrywka w MGOK Więcbork nie istnieje od lat, a to co wyczynia w tej sprawie rada miejska jest nieudolną reanimacja rozkładającego się trupa. Dlatego dyrektor Koziel podziękował temu towarzystwu za współpracę bo nikt z siebie idiotę robić nie będzie. Mądrzy ludzie odchodzą sami, głupcy tkwią w amoku wyczekując aż ktoś ich zwolni. Jak już kiedyś napisałem że trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny niepokonanym, skoro ma się wokół siebie samych idiotów, głupota niektórych władców sezonowych jest jak trąd tam  już nie działa żaden lek. I na koniec osobista uwaga, tak to się kończy jak z domu bożego robi się dom kultury, nigdy tu nic dobrego nie wyjdzie bo sprofanowaliście świątynie Jezusa Chrystusa na komunistyczny burdel zwany domem kultury. Nowa dyrektor powinna zacząć działalność od zamontowania pamiątkowej tablicy na tym kościele która będzie o nim przypominać i ujawni kto go zniszczył i dlaczego. Młodszym mieszkańcom przypomnę że było dwóch miejscowych półgłówków którzy za talon na samochód marki syrena 105, wraz z nieboszczką PZPR i jej ułomnymi władzami zniszczyli przepiękny kościół ewangelicki przerabiając go na dom kultury w Więcborku pomimo ogromnego sprzeciwu katolików i ewangelików oraz 97% mieszkańców Więcborka. Tomasz Bracka