Wypiękniały moje tereny rodzinne przy plaży miejskiej w Więcborku, zrabowane przez władze PRL w 1945r.
Wypiękniały moje tereny rodzinne przy plaży miejskiej w Więcborku, zrabowane przez komunistyczne władze PRL w 1945r. Długoletnie procesy reprywatyzacyjne, które prowadzę w polskich i europejskich sądach i trybunałach, potwierdziły moje racje nie tylko do tego miejsca ale i do wszystkich pozostałych. które zrabowały mnie i mojej rodzinie władze PRL oraz III RP przy udziale paserów sądowych, prokuratorskich i policyjnych. Wspomnę tylko o licznych umorzeniach kradzieży tysięcy drzew, czy też sprzedaży moich rodzinnych domów i mieszkań na więcborskim rynku. Wszystkie sprawy były umarzane przez policje i prokuraturę pomimo wskazania sprawców i ewidentnego przestępstwa urzędników i urzędów państwowych III RP w tym Urzędu Miejskiego Więcborku i Starostwa Powiatowego w Sępólnie Kr. To samo dotyczy poczty w Więcborku i szeregu innych obiektów zagrabionych przez bandytów państwowych z czasów PRL i o zgrozo obecnej Rzeczypospolitej Polskiej, potwierdziły to badania geodezyjno kartograficzne biegłych sądowych. To wstyd i hańba że Polska jest ostatnim złodziejem w postkomunistycznej Polsce która dobrowolnie nie oddała własnemu narodowi zrabowanych nieruchomości. To czyni nasz kraj niepoważnym w oczach opinii światowej i europejskiej. Dziś mija kolejna rocznica zakończenia II Wojny Światowej która zamiast wolności przyniosła nam gwałt, morderstwa, kradzież prywatnego mienia obywateli i liczne deportacje na Syberie rdzennej ludności Więcborka przez komunistyczny motłoch i bydło stalinowskie, którego pogrobowcy do dziś jątrzą i okradają własny Naród w niedemokratycznych Sądach i sprzedajnych organach władzy. Ale tak jak zdechł pies Stalin i kundel Hitler zdechną obecni złodzieje postkomunistyczni i ten cały motłoch postkstalinowski, a nad Polską znowu zabłyśnie jutrzenka praworządności, sprawiedliwości, uczciwości a Polacy wreszcie przestaną być określani jako ostatni złodzieje w postkomunistycznej europie za sprawą nieudolnych rządów które dopóki nie oddadzą tego co skradli własnemu narodowi zawsze będą określani jako złodzieje. Ostatnio w wystąpieniu do Narodu Prezydent Bronisław Komorowski powiedział że brak ustawy reprywatyzacyjnej i brak zwrotu mienia okradzionemu, Narodowi przez władze polskie PRL i III RP to wstyd i hańba, która czyni z naszego państwa ostatniego złodzieja w postkomunistycznej europie bo wszystkie pozostałe kraje postkomunistyczne dawno oddały własnym narodom co im za czasów komuny zrabowali. Przyznaje Panu racje w stu procentach Panie Prezydencie że z tym złodziejstwem trzeba w końcu skończyć, i zachęcam Pana do złożenia do laski marszałkowskiej Sejmu RP pańskiego projektu ustawy reprywatyzacyjnej, by Polska przestała być w końcu postrzegana przez własny Naród i opinię światową jako złodziej własnego narodu. Tomasz Bracka
