Burmistrzowie Więcborka z czasów II RP nadal spoczywają jak bezdomni menele
Zbliża się święto zmarłych a więcborscy burmistrzowie z czasów II RP nadal spoczywają jak bezdomni menele. Pomimo osobistej interwencji w tej sprawie u burmistrza Więcborka do dziś nic się nie zmieniło.
Jeszcze wczoraj sekretarz gminy Więcbork pani Jesionowska zapewniała mnie osobiście że nagrobki są odrestaurowane i uporządkowane niestety zostałem okłamany a pani sekretarz zapewne oszukana przez podległych pracowników z urzędu miejskiego w Więcborku, którzy palcem nie ruszyli by doprowadzić do porządku zaniedbałe mogiły burmistrza Więcborka Piotra Lindeckiego na cmentarzu parafialnym w Więcborku i prezentowanej na zdjęciu mogiły burmistrza Więcborka Franciszka Kucharskiego na cmentarzu komunalnym w Więcborku.
Obaj burmistrzowie poświęcili dla miasta Więcbork całe swoje życie dziś miasto Więcbork i jego władze nie potrafią poświęcić im chwili i zadbać o sypiące się mogiły ojców miasta. Podobnie jest z grobowcem rodu Konkiel na cmentarzu parafialno – ewangelickim w Więcborku okradzionego przez byłe komunistyczne władze Więcborka z łańcuchów i tablic nagrobnych dla przyozdobienia byłego pomnika sowieckiego na więcborskim rynku. Niema też komu posprzątać zdewastowanego i rozkradzionego z nagrobków cmentarza ewangelickiego w Więcborku przy ul. Bractwa Kurkowego.
Władze miejskie i radni powinni spalić się ze wstydu za taki bałagan i brak szacunku dla swoich poprzedników i zmarłych mieszkańców naszego miasta, o których pies z kulawą nogą nie pamięta. Mieszkańcy miasta są oburzeni że do dziś nie doczekali się chodnika do cmentarza i szaletów publicznych na cmentarzu komunalnym w Więcborku. Pytam co to za władze i radni które przerasta tak prosty problem. Po co państwo pchacie się na urzędy radnych miejskich skoro w tak oczywistych sprawach jesteście bezradni.
Tomasz Bracka