Więcborskie hafciarki zapraszają na wystawę.

Od dziś wszyscy mieszkańcy Więcborka i okolic mogą podziwiać rękodzieło artystyczne należącego do pań z więcborskiego koła hafciarskiego ”Igłą malowane”. Wystawę zorganizowano w Miejsko Gminnej Bibliotece Publicznej w Więcborku. W trakcie otwarcia wystawy doszło do spotkania bankietowego z artystkami. Przybyli goście wyrazili swój podziw dla twórczości artystów wyeksponowanej w przepięknych haftach, serwetach oraz obrazach i rzeźbach Pana Walczaka, który obchodzi w tym roku jubileusz 25-lecia pracy artystycznej. Panie z koła ’ Igłą malowane”, wspominały o licznych prezentacjach swojego dorobku na wystawach w całym kraju. Można było usłyszeć głosy że panie artystki są bardziej doceniane poza Więcborkiem niż we własnym mieście które często o nich zapomina. Jest skandaliczne by na całoroczną działalność pań z koła hafciarskiego ”Igłą malowane” rada miejska w Więcborku przyznawała zaledwie 500 złotych. Te śmieszne pieniądze nie wystarczają nawet na cukierki, a gdzie wyjazdy na liczne wystawy. których koszta pokrywają panie z własnych oszczędności co jest wielkim nieporozumieniem. Apelujemy do radnych miejskich i władz miasta o przyznanie panią artystką dodatkowych środków na działalność artystyczną, tak by mogły godnie funkcjonować. Na otwarciu wystawy pojawiła sie pani radna wojewódzka z PO Iwona Kozłowska która zadeklarowała pomoc finansową i prawna dla więcborskich artystek ze strony urzędu marszałkowskiego w Toruniu, podobne stanowisko zajął radny miejski z PiS pan Kazimierz Wilczyński który zadeklarował pomoc w rozwiązaniu problemów finansowych więcborskich artystek. Również i ja w trakcie wystąpienia zadeklarowałem pomoc naszym mistrzynią w imieniu więcborskiego samorządu mieszkańców, wyraziłem też uznanie i podziw wraz z wielkim podziękowaniem za całokształt przepięknych prac jakie panie hafciarki wnoszą w krajobraz kulturalny naszego miasta. W trakcie spotkania ujawniła się potrzeba reaktywowania jarmarku więcborskiego który z nostalgią wspominała Pani Toczko i przybyli goście, uważam że ten jarmark musi powrócić jeszcze w tym sezonie by wszyscy artyści mogli wyeksponować swój dorobek artystyczny dla coraz liczniejszych turystów oraz miejscowych koneserów więcborskiego rękodzieła artystycznego. Szkoda że zaproszone osoby w tym dyrektor MGOK Więcbork nie znalazły czasu by przybyć na uroczyste otwarcie wystawy pomimo pisemnych zaproszeń ze strony organizatorów. To świadczy o ich niewielkiej kulturze osobistej i braku szacunku dla starszych pań z więcborskiego koła ”Igłą malowane” .w tym miejscu należy pogratulować pani Marii Kołata dyrektor więcborskiej biblioteki i wszystkim pracownikom tej placówki za ożywienie życia kulturalnego i artystycznego w naszym mieście. Tomasz Bracka