Członkowie i sympatycy śląsko-dąbrowskiej Solidarności świętowali wraz ze mną w Katowicach 45. urodziny naszego związku !

Członkowie i sympatycy śląsko-dąbrowskiej Solidarności świętowali wraz ze mną w Katowicach 45. urodziny naszego związku

Urodzinową zabawę otworzyli wspólnie pierwszy przewodniczący śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” Leszek Waliszewski, obecny szef śląsko-dąbrowskiej „S” Dominik Kolorz oraz wiceprezydent Katowic Bogumił Sobula. – Region Śląsko-Dąbrowski od momentu powstania był trochę inny. I my też urodziny „Solidarności” obchodzimy trochę inaczej. Obchodzimy je na urodzinowo – powiedział Dominik Kolorz. – Dzisiaj nie zapominamy o przeszłości, ale patrzymy na teraźniejszość i patrzymy w przyszłość. Teraźniejszość w naszym regionie zawsze była trudna, ale zawsze sobie z nią radziliśmy ponieważ, chyba jak nikt w Polsce, potrafimy pokazywać, co to jest solidarność – dodał.

– Dla mnie ten dzień jest bardzo wzruszający. 45 lat temu przyszła do nas nadzieja, że możemy być wolni. Przedtem nawet nam przez myśl nie przechodziło, że takie marzenie może się spełnić. Ale w dniu narodzin „Solidarności”, kiedy zobaczyliśmy, ilu nas jest i że wszyscy chcemy tego samego, nadzieja nam wróciła i wywalczyliśmy tę wolność – mówił wyraźnie wzruszony pierwszy przewodniczący śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” Leszek Waliszewski. Podzielił się też refleksją dotyczą wolności. – Wolność nie może być dana w prezencie, trzeba ją wywalczyć. Myśmy wywalczyli tę wolność, ale raz wywalczona wolność nie będzie trwała wiecznie. O wolność trzeba dbać codziennie, bo inaczej zatracimy się – dodał Waliszewski.

Bogumił Sobula, wiceprezydent Katowic podkreślał, że pamięć o tym, co wydarzyło się 45 lat temu, nie powinna wracać wyłącznie od święta. – Jeśli nie będziemy codziennie żyć z tym i wiedzieć od czego to się wszystko zaczęło – od tych bezimiennych bohaterów, którzy niekoniecznie chcieli być bohaterami, albo w ogóle nie chcieli być, ale których historia, życie i nadzieje innych postawiły przed wielkim wyborem i oni ten wybór ponieśli i zwyciężyli, to będziemy mieli problemy – mówił Sobula.

Po części oficjalnej rozpoczął się urodzinowy koncert. Jako pierwsi na scenie wystąpili raper Drobny EWD, członek „S” z Podbeskidzia i grająca covery grupa Aeroplan. Potem publikę rozgrzały rapowe klimaty, które serwowali O.S.T.R.. oraz Liroy. W finale wystąpił T.Love z Muńkiem Staszczykiem i mimo rockowego grania, momentami było mocno sentymentalnie, bo wielu członkom „S” utwory tej grupy przypominają czas, kiedy byli nastoletnim buntownikami. Urodziny śląsko-dąbrowskiej „S” zakończył pokaz laserowy. A najmłodsi jak za dawnych lat opanowali trzepaki i miejsca relaksu dla dzieci.

 

To była wspólna zabawa, która połączyła pokolenia i przygotowała nas na wielki jubileusz 50-lecia N.S.Z.Z. Solidarność w 2030 roku !!!

 

Poniżej moja fotorelacja z tego wspaniałego i jubileuszowego koncertu 45 lat również mojej Solidarności, który tak jak w Stoczni Gdańskiej w Gdańsku zadedykowałem mojej zmarłej Mamie Ś.p. Renacie Bracka, która zakładała i tworzyła N.S.Z.Z. Solidarność już 45 lat temu w 1980r.