Więcbork zapomniana ewangelicka Częstochowa !
W tym roku mija 247 rocznica powstania kościoła ewangelickiego w Więcborku. Powstanie wspólnoty ewangelickiej nastąpiło w 1772r, wówczas protestanci z Więcborka uzyskali zezwolenie Michała Hr. Potulickiego na odprawianie nabożeństw w starym zamku. Natomiast w 1784r., ewangelicy otrzymali plac pod budowę zboru, a w 1786r. ogłoszono kolektę w Prowincji Pruskiej. Zebrane kwoty przyczyniły się do budowy kościoła, który początkowo nie posiadał wieży ani dzwonu. W 1856r. z funduszy państwowych dokonano przebudowy kościoła wyposażając go w wieżę i dzwony. Patronem więcborskiej świątyni ewangelickiej był Król Pruski. W tym roku na tym kościele pojawi się tablica pamiątkowa przypominająca o dziejach tej świątyni przerobionej przez komunistów na MGOK Więcbork.
Więcbork zapomniana ewangelicka Częstochowa w czasach II RP, tak można dziś śmiało powiedzieć o celowym zacieraniu śladów tego faktu przez wszystkie powojenne władze więcborskie. Trzeba przypomnieć że, to właśnie Więcbork był stolicą kościoła ewangelickiego w Polsce. To tu ustanowiono 350 osobowy klasztor sióstr Diakonistek z oddziałami w Warszawie, Lwowie, Wilnie, Bydgoszczy, Gnieźnie, Poznaniu itd. To w Więcborku mieściły się liczne zakłady pomocnicze więcborskich sióstr Diakonistek w tym szpital, drukarnie, domy wypoczynkowe, sierocińce, przedszkola, a nawet odwykówka dla upadłych dziewcząt, bo i wtedy prostytucja była doskonale rozwinięta.
W mieście działały dwa zbory ewangelickie jeden na ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego obecnie ul.Pocztowa, a kolejny na ul. Rybackiej. W przyległej Wituni działał Zakon Misjonarzy Ewangelickich, do dziś zachowały się wszystkie opisywane budynki ewangelików. Szkoda że nie ma woli u radnych i władz miejskich by choć oznakować te obiekty stosownymi tablicami które ujawniły by mieszkańcom i turystą co tam się znajdowało. Taki obowiązek spoczywa od 1944 r. na wszystkich władzach miejskich Więcborka, bo te obiekty zostały zrabowane więcborskim ewangelikom przez więcborskie komunistyczne władze PRL na swoje potrzeby.
Trzeba też wspomnieć że kolejne kościoły ewangelickie były w Zabartowie, Pęperzynie, Runowie i Sypniewie. Dlaczego władze miejskie zacierają te ślady i jaki mają dziś w tym interes. To samo dotyczy kompleksu rezydencji Prezydenta RP Ignacego Mościckiego w Zamku w Runowie Kr i w pałacach e Runowie Młyn oraz w Stebionku ! To samo dotyczy miejsc zamków więcborskich Zebrzydowskich i Potulickich przy ul. Zamkowej i kolejnych zamków Grzymalitów przy byłej strzelnicy na plaży miejskiej w Więcborku oraz Pałuków w lasku miejskim w Więcborku, gdzie wznosiło się prastare miasto Więcbork z pierwszym kościołem katolickim w Więcborku. Jaki to problem ustawić stosowne tablice informacyjne na których ujawni się te historyczne fakty które są nobilitacja dla Więcborka.
Podobnie jest z byłą więcborską synagogą przy ul Hallera, która powstała 209-lat temu. Jakoś w głowie się nie mieści taka nieodpowiedzialność władz i radnych miejskich, którzy zamiast eksponować te wartości i zabytki celowo je zacierają! Przed laty odbywały się w Więcborku ewangelickie jutrznie o poranku Bożego Narodzenia, a więcborscy żydzi świętowali w tym dniu swoje święto Hanuki w więcborskiej synagodze przy ul. Hallera, o czym też się celowo zapomina choć w tym roku przypada 209 rocznica wybudowania nowej synagogi w Więcborku i 247 rocznica powstania kościoła ewangelickiego w Więcborku co miało miejsce w 1772 r.
To co się tu dzieje w powyższych sprawach fachowo nazywa się fałszywym ekumenizm po więcborsku i sodomią historyczną o której zapomina samozwańczy konserwator zabytków, który okłamał nawet sam siebie, gdyż jest zwykłym malarzem pokojowym po podstawówce, a nie historykiem i konserwatorem zabytków mowa o Leszku Skazie ! Ja w odróżnieniu od Skazy i mu podobnych naukowców po podstawówkach, również z lokalnych gazetek ukończyłem cztery szkoły w tym liceum ogólnokształcące z ocena bardzo dobrą z historii z której celująco zdałem maturę, by następnie skończyć z średnią ponad 4 dwuletnie studium w administracji i prawie ! Pomimo tego dalej pogłębiam swoją wiedzę i naukę, bo tylko matoł i półgłówek spoczywa na laurach i się dalej nie edukuje i ma gębę pełną frazesów, wazeliny i pomówień jako antidotum na swoją niewiedzę i niedouczenie !
Wiec jako osoba wykształcona apeluję do samorządowców powiatu i gminy Więcbork by znachor historyczny i samozwańczy konserwator zabytków Skaza bez wykształcenia przestał kaleczyć dziedziny naukowe do których recenzowania i przypisywania ich sobie niema prawa i wykształcenia. Czas zatem by ten pan zaprzestał się nimi posługiwać, bo uwłacza to osobą wykształconym w tych kierunkach ! Przypominam by być przyjętym na jakikolwiek urząd w Polsce trzeba mieć minimum wykształcenie średnie, a nie podstawowe !