Mija 36 rocznica wprowadzenia Stanu Wojennego w Polsce 13. 12. 1981 – 13. 12. 2017 r.
Mija 36 rocznica wprowadzenia nielegalnego stanu wojennego, który bardzo dotkliwie odczuli więcborscy działacze niepodległościowi z Solidarności, FMW, WiP i SW. Już w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. wielu więcborskich działaczy solidarnościowych zostało internowanych i osadzonych w komunistycznych więzieniach. W gronie internowanych byli Jan Kluch, Henryk Napieralski Wojciech Andrzejewski.
W całym kraju przestały nadawać stacje radiowe i telewizyjne, wstrzymano druk prasy poza rządowymi gazetami. Wprowadzono godzinę milicyjną i przepustki na przemieszczanie się obywateli do innych miast. Wyłączone zostały telefony, wprowadzono cenzurę korespondencji, na ulicach pojawiło się Komunistyczne Wojsko Polskie, Milicja Obywatelska ORMO i ZOMO.
Pomimo trwania stanu wojennego i reżimu komunistycznego w Polsce Więcbork stanowił silny ośrodek walki z komunizmem, aż do odzyskania przez Polskie niepodległości w 1990r. Szkoda, że do dziś ofiary i bohaterowie tych wydarzeń z Więcborka nie doczekały się należytej nobilitacji osobistej przez byłe i obecne władze miejskie i upamiętnienia tej walki na pomniku Orła Białego czy w nazwie ulicy w naszym mieście.
W Więcborku regularnie wydawane było podziemne czasopismo solidarnościowe ”Suwerenność” oraz kolportowane były liczne ulotki i Solidarności, Federacji Młodzieży Walczącej, Wolność i Pokój, Konfederacji Polski Niepodległej oraz Solidarności Walczącej. W stanie wojennym hunta Jaruzelskiego zmordowała setki Polaków a kilkadziesiąt tysięcy zostało internowanych i osadzonych w więzieniach. Ponad milion Polaków zmuszono do przymusowej emigracji z kraju z przyczyn politycznych. Mordowano duchownych jak błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszkę, ks. Zycha, ks. Niedzielaka, ks. Suchowolca tego ostatniego zamordowano po ”okrągłym stole”.
Inwigilowany i prześladowany był też więcborski kanonik ks. Tadeusz Słomiński i miejscowi wikariusze. Na przestrzenie tych trzydziestu sześciu lat dostrzegam niszczenie tych wartości i osób które wywalczyły nam wolność przez więcborską postkomunę, która dzięki nam korzysta do dziś z owoców wywalczonej przez nas niepodległości.
Dla przypomnienia trzeba wspomnieć że Więcbork stanowił silny podregion Bydgoski Solidarności, ukrywało się tu wielu znanych działaczy opozycji solidarnościowej. Więcbork stanowił centrum poligraficzne solidarności Pomorza i Kujaw. Pracowały tu liczne maszyny drukarskie i powielacze zdelegalizowanej solidarności za co groziło wieloletnie więzienie sporo czasopism trafiało regularnie z kościoła Św Brygidy z Gdańska o co osobiście dbałem uczestnicząc w cotygodniowych mszach niedzielnych za ojczyznę u ks Prałata Henryka Jankowskiego, którego znałem osobiście.
W naszym mieście organizowano liczne demonstracje i pikiety przeciw komunistycznym władzą PRL reżimu Jaruzelskiego w których regularnie uczestniczyłem, za co też groziło wieloletnie więzienie. Pamiętajcie o tym zawsze postkomunistyczni oprawcy, którzy dziś nami gardzicie w swojej arogancji i prostactwu intelektualnym.
Głośnym echem w Polsce odbiło się spalenie sowieckiego pomnika wdzięczności na więcborskim Rynku w 1988 roku w którym to sabotażu uczestniczyłem czynnie wraz z działaczami Solidarności i Federacji Młodzieży Walczącej z Więcborka. Wcześniej wyrwałem tablice komunistyczne PZPR z Komitetu Miejsko Gminnego PZPR Więcbork przy ul. Mickiewicza 22, które na drucie zawisły na płonącym do rana pomniku sowieckim w Więcborku. Za ten czyn wówczas w 1988 roku każdemu z nas w tym i mnie groziło wieloletnie więzienie, a nawet kara śmierci.
Watro też wspomnieć o więcborskiej antykomunistycznej Federacji Młodzieży Walczącej, którą tworzyli w PRL miedzy innymi Tomasz Roman Bracka przewodniczący, Grzegorz Schweda, Tomasz Pruszkowski, Piotr Poterała, Piotr Losy, Mirek Murach, Jacek Kanabaj, Longin Kuich, Jerzy Mitura, Mirosław Begiert, Tadeusz Meina, Piotr Januszewski, Piotr Zieliński, Darek Berent, Zdzisław Weber, Jacek Mikołajczak, Barbara Leśniewska, Tomasz Holka, Mariusz Weber i inni. Prawie wszyscy wyżej wymienieni zostali odznaczeni przeze mnie honorową odznaką działacza Federacji Młodzieży Walczącej po postanowieniu prezesa SFMW w Gdańsku w 2016 r. Przypominam kłamczuchom historycznym, że już w stanie wojennym w 1982 roku ja Tomasz Roman Bracka pisałem na murach kamienicy na ul Ogrodowej w Więcborku z Piotrem Losy napisy zakazane Solidarność, za co wówczas groziło wieloletnie więzienie !!!
Wielokrotnie byłem inwigilowany i skatowany przez SB za swoja działalność opozycyjną, już w 1981 roku skatował mnie dyrektor Szkoły Podstawowej w Więcborku za powieszenie Krzyża Katolickiego w sali historii w tej szkole. To samo było po zawodach w Podnoszeniu Ciężarów w 1 maja 1987 na których wystąpiłem w koszuli Uwolnić Więźniów Politycznych w PRL z zakazanym znakiem NSZZ Solidarność. Po w/w zawodach, które wygrałem zostałem skatowany przez SB i MO przy muszli koncertowej w Lasku Miejskim w Więcborku. Brałem też udział w kontr pochodach Solidarności, KPN, FMW na ulicach Więcborka i Gdańska.
Na uwagę zasługuje kontrpochód Solidarności i Federacji Młodzieży Walczącej w Więcborku w którym uczestniczyłem 1 maja 1987, 1988 r. który wyszedł z przed więcborskiego Sądu przy ulicy Pocztowej przed komunistycznym pochodem 1 – majowym i dotarł ulicami Więcborka na więcborski Plac Zwycięstwa pod kościół katolicki. Wcześniej brałem udział w akcji sabotażu uszkodzenia megafonów ulicznych na ulicach Więcborka przed pochodem 1 – majowym w 1987 r. uszkadzając megafony uliczne co uniemożliwiło rozprzestrzenianie się przemówienia 1 majowego sekretarza PZPR Więcbork na rozpoczęcie pochodu 1 majowego.
Wielokrotnie uczestniczyłem w akcjach ulotkowych i kolportażowych prasy podziemnej Solidarności i FMW wraz z działaczami opozycyjnymi FMW i Solidarności oraz malowaliśmy na murach więcborskich ulic w PRL od 1982 r. do upadku PRL zakazane napisy Solidarność, FMW, KPN itd za co również groziło wieloletnie więzienie w PRL. Takich sytuacji było więcej zarówno w Więcborku oraz w Gdańsku podczas demonstracji antykomunistycznych w których uczestniczyłem po mszach za Ojczyznę w kościele Św Brygidy ks prałata Henryka Jankowskiego kapelana zdelegalizowanej Solidarności.
Poniżej na zdjęciu podczas demonstracji opozycjonista antykomunistyczny w czasach PRL Tomasz Roman Bracka, działacz Solidarności, lider nielegalnej w PRL Federacji Młodzieży Walczącej w Więcborku oraz działacz WiP w PRL, sponiewierany do dziś przez postkomunistycznych łajdaków i byłych konfidentów SB wszelkiej maści.
pozdrawiam Tomasz Roman Bracka
Kawaler Krzyża Wolności
i Solidarności